sobota, 8 czerwca 2013

Niespodzianki +przykry dzień ale szczęśliwe zakończenie

Ok zaczne czemu "przykry"
Rano oczywiście zbudzona 09:30 wstałam jak zawsze się umyłam i tam takie potem pojechałam na zakupy najpier raczej do chorej babci do szpitala potem na zakupy jakoś było nic  nie kupiłam psom bo jestem biedna :xDDD ostatnio wydałam .... czemu jestem taka głupia ???moją uwage przyciągneły 3 łapki kurze za 2 zł i 9 groszy bodajże potem udało się mamę przekonać  ale było za póżno więc kpiłam magazyn "Kocie Sprawy" nigdy go nie kupowałam a nic fajniejszego nie było więc mam :)
wróciłam i poszłam do koleżanki jak wróciłam na kompa nie zobaczyłam że nie ma Funi i Kulki potem wyszłam na podwórko słyszałam piski napewno Funi było to w rzepaku nie zważając na to że niedało się przejść i że to pole kogoś innego lazłam tam z młodszym bratem piski ucichły z łzami w oczach  przeszukałam wszystko ale przybiegła Kulka bez Funi zaczeła biegać włoku mnie i mojego brata szczekając i biegnąc do przodu(serio !!) jak to w filmach zawsze O.O i doprowadziła mnie do Funi była w rzepak zaplątana więc nie mogła iść wyciągnliśmy ją jakoś Kulka bardzo mnie zdiwiła nie uczyłam jej czegoś takiego    
nie wiem co na to napisać brak mi słów w domu zobaczyłam że Kulka ma malutką  rane nad okiem to znaczy wygląda to jakby zdrapać strupa ...
mam nadzieje że się zagoi to .
Kulka okazała się bochaterem ^^ :D:)
Ok czas na niespodzianki o pierwszej jak wszystko pójdzie dobrze dowiecie się jutro jestem podekscytowana ... :DDD
a o drugiej nie wiem ale rośnie wciąż więc niedługo zapewne ...:)
Nie wiem zapomniałam napisać od może 2 tygodni mam małe kurczaczki 30 ich jest mama zamówiłam jeszcze 20 i chyba przed wczoraj wykluło się 5
żeby nie było nudno to dam wam focie może szczeniaka Funi który już nie żyje  a miał by chyba z 3 lata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz